Trudno będzie Miejskiej Bibliotece Publicznej w Zabrzu utrzymać taki poziom edytorski, jaki zaprezentowała przy premierowej publikacji o dzielnicach Zabrza. Pierwszy obszerny album – opisujący Kończyce, jest bowiem rewelacyjny!
– Terroryzm to manipulowanie czyimś lękiem, w celu osiągnięcia korzyści. Każdy z nas się z tym spotkał, z poczuciem bezsilności, które nas wtedy ogarnia – mówił Krzysztof Mroziewicz, podczas spotkania z zabrzanami, 21 stycznia, w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej. Przyjechał tu by promować swoją książkę pt. „Bezczelność, bezkarność, bezsilność. Terroryzm nowej generacji".
CENTRUM W Czytelni Ogólnej Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się wczoraj spotkanie z red. Krzysztofem Mroziewiczem. Ten znany m.in. z łamów tygodnika „Polityka" publicysta opowiedział o swojej najnowszej książce „Bezczelność bezkarność, bezsilność. Terroryzmy nowej generacji".
Krzysztof Mroziewicz będzie gościem spotkania w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej, w czwartek, 21 stycznia, o godz. 17.00. Promuje książkę „Bezczelność, bezkarność, bezsilność. Terroryzmy nowej generacji". Wstęp na spotkanie jest bezpłatny, otwarty dla wszystkich.
21 stycznia (godz. 17.30) – spotkanie z Krzysztofem Mroziewiczem – publicystą prasowym (tygodnik Polityka) i telewizyjnym (7 dni – świat), korespondentem wojennym w Azji, ambasadorem RP w Indiach, Sri Lance i Nepalu w latach 1996-2000, wykładowcą wyższych uczelni, autorem kilku książek. Tym razem wieczór, który poprowadzi Jan Dziadul (Polityka) poświęcony będzie jego najnowszej publikacji Bezczelność, bezkarność, bezsilność. Terroryzmy nowej generacji.
To może być czwarta książka Lucyny Mykietyn. Jej kilkaset rysunków, a nawet cała strona graficzna, może ubarwić (choć w czarno-biały sposób) reedycję Pana Piotrusia Anny Kryst.
Wystarczyły trzy wyrażenia, by ustalić, kto jest najlepszy z ortografii. W połowie grudnia w miejskiej bibliotece, odbył się finał Miejskiego Konkursu Ortograficznego dla gimnazjalistów.
Gimnazjaliści z jedenastu szkół wzięli udział w XIV Miejskim Konkursie Ortograficznym. W pojedynku na reguły pisowni musieli zmierzyć się m.in. z „rozchichotaną raciborzanką na szczycie Hrubego Wierchu" i „półjedwabną piuską koloru ecru".
ZABRZE Miejska Biblioteka zaprasza do swoich filii na ciekawe wystawy. Od jutra do 15 stycznia można obejrzeć cztery ekspozycje.
Biblioteka w naszym mieście jest jedną z najbardziej nowoczesnych w regionie. Czytelnicy od dawna przeglądają jej zasoby i rezerwują książki drogą elektroniczną. Książnica przyciąga też nowych czytelników organizując spotkania z pisarzami, dyskusje o ciekawych książkach lub filmach.
Kontynuuj czytanie Zabrzańska książnica internetu się nie boi
Jesteśmy w czytelniczym ogonie Europy. Ponad 60 procent naszych rodaków deklaruje, że w ciągu całego roku nie miała książki w ręku. Dla 40 proc. tych, którzy je czytali, źródłem pozyskania książki była biblioteka. Zabrzańska Miejska Biblioteka Publiczna przyciągnęła kilkuset czytelników więcej niż przed rokiem.
Jerzy Illg, redaktor naczelny wydawnictwa „Znak" i krytyk literacki, będzie dziś, 17 grudnia, o godz. 17.00 gościem otwartego spotkania w czytelni ogólnej Miejskiej Biblioteki Publicznej, przy ul. Wyzwolenia 4. Promuje książkę „Mój Znak. O noblistach, kabaretach, przyjaźniach, książkach, kobietach."
Bartłomiej Mordyński z Gimnazjum nr 25, w miejskim konkursie ortograficznym wziął udział po raz trzeci. I tym razem wygrał.
47 opowiadań nadesłano na konkurs „Zabrzańska Jesień Literacka", organizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną. Autorzy najlepszych dostali nagrody wczoraj (9.12), w kinie „Roma", podczas imprezy z okazji „Roku Słowackiego".
10 grudnia (godz. 17) – spotkanie autorskie z Krzysztofem Czyżewskim, szefem Ośrodka Pogranicze – sztuk, kultur, narodów i Fundacji Pogranicze w Sejnach, praktykiem idei, animatorem kultury, poetą i eseistą, autorem książki Linia powrotu; 17 grudnia (godz. 17) – spotkanie autorskie z Jerzym Illgiem, redaktorem naczelnym Wydawnictwa Znak, połączone z promocją książki Mój Znak o noblistach, kabaretach, przyjaźniach, książkach, kobietach.