Czym byłby świat bez tych czterech łap?

Pierwszy był Dżok – prawdziwy symbol psiej wierności, który warował przez bardzo długi czas w miejscu, z którego został zabrany przez pogotowie ratunkowe jego pan. Potem przyszedł czas na kolejne powieści o psach: Balticu, Juniorze, Morusie, Falku, Czarcie i innych. Każdy z nich był na swój sposób niezwykły i pomagał ludziom, zapewniając im bezpieczeństwo, opiekę i niezastąpione towarzystwo.

Jak opowiadała mikulczyckim przedszkolakom i pierwszoklasistom pani Barbara Gawryluk, wszystkie sportretowane przez nią w książkach psy są prawdziwe i większość opisanych przez nią przygód wydarzyła się naprawdę. – Troszkę musiałam dodać od siebie i wymyślić, bo taka jest rola pisarza, ale przede wszystkim opierałam się na faktach – powiedziała autorka.

Zafascynowane przygodami psich bohaterów dzieci dosłownie zasypały pisarkę pytaniami o zwierzaki i kolejne książki im poświęcone. Dowiedziały się, że w planach są jeszcze powieści o psach dotrzymujących towarzystwa chorym dzieciom w szpitalu oraz zaprzęgowych, które na dalekiej Północy pomagają w transporcie, ciągnąc na długich dystansach sanie.

Zatem następne „psy na medal” są już w drodze na kartki książek, a wizytę Barbary Gawryluk w filii nr 5 MBP w Zabrzu śmiało można określić „spotkaniem na medal”. Zainaugurowało ono projekt „To lubię. Bibliotekarze dzielą się pasjami”, który w tym roku realizuje zabrzańska biblioteka.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury