Tysiąc znaków dziennie

Śniadanie, kawa, dzieci do przedszkola i szkoły. A potem kilka godzin stukania w klawiaturę. Minimum tysiąc znaków, kilka stron maszynopisu. Tak wygląda codzienność pisarza – autora znakomitych powieści kryminalnych Wojciecha Chmielarza. Był on gościem naszej biblioteki 13 września br.

Jakub Mortka i Dawid Wolski – dwie kontrastowo różne postaci tropicieli zbrodni. Obie wyszły spod pióra Chmielarza. Wolski jest bohaterem serii gliwickiej: „Wampira” i „Zombie”, która w zamyśle autora ma być trylogią. Czekamy na zamykającą cykl, trzecią powieść. Jakub Mortka – komisarz stołecznej policji – występuje w pięciu książkach, z których jedna, „Przejęcie” zdobyła Nagrodę Wielkiego Kalibru. To w zamyśle autora postać „bez znaków szczególnych”, policjant, który po prostu jest bardzo dobry w tym, co robi. Wojciech Chmielarz na spotkaniu z zabrzańskimi czytelnikami, które odbyło się w zabrzańskim pubie „Oficyna”, opowiadał o kulisach tworzenia tych postaci, a także o tym, jak wygląda jego praca – w tej chwili już zawodowego pisarza. Autor nie zamyka się w jednym gatunku, czego dowodem może być wydany w tym roku thriller psychologiczny „Żmijowisko”. Ale – jak sam mówi – do wymyślenia interesującej fabuły „potrzebuje nieboszczyka”. Należy się zatem spodziewać, że nie zabraknie ich w kolejnych tomach jego prozy, w tym w kolejnych śledztwach Jakuba Mortki.