To, czego nie zdążyłem

To bardzo osobisty tomik. Zawarte w nim wiersze są pełne liryzmu i tęsknoty po stracie bliskiej osoby. – Czułem wewnętrzną potrzebę powiedzenia mojej żonie tego, czego nie zdążyłem – powiedział zabrzanin Henryk Kluska podczas spotkania autorskiego promującego jego tomik „Rena", które odbyło się w czytelni głównej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zabrzu.

Henryk Kluska urodził się w 1938 roku na ziemi wieluńskiej. Na Śląsk przybył w 1953 roku, obecnie mieszka w Zabrzu. Z wykształcenia jest mechanikiem, z pasji – rzeźbiarzem. Zarażony tą pasją zrobił mistrzowski egzamin z rzeźbiarstwa oraz opatrzony pieczęcią ministra kultury i sztuki dyplom mistrza rękodzieła artystycznego. Rzucił swój pierwszy zawód i zajął się rzeźbiarstwem. Prowadził pracownię i wykonywał rzeźby i przedmioty użytkowe na indywidualne zamówienie. GB