„Nasze Mikulczyce”. Jest co poczytać!

Rzadko zdarza się spotkanie autorskie z udziałem tylu autorów – powiedziała w swoim wystąpieniu Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. – To unikalny cykl publikacji, w którym głos mają przede wszystkim mieszkańcy – dodał Tomasz Iwasiów, dyrektor MBP w Zabrzu.

„Nasze Mikulczyce” – piąty z serii monograficznych albumów prezentujących dzielnice Zabrza – miał swoją premierę w poniedziałek, 11 grudnia br., w siedzibie Młodzieżowego Domu Kultury nr 1. W uroczystej prezentacji wzięło udział wielu znakomitych gości, ze wspomnianą panią prezydent Zabrza, zastępcą przewodniczącego Rady Miejskiej Krystianem Jonecko, członkami Rady Dzielnicy Mikulczyce z Danutą Borowską i Joachimem Wienchorem na czele, a przede wszystkim – mieszkańcami tej, jednej z największych, dzielnic miasta. Kilkudziesięciu z nich to współautorzy publikacji.

Ideą, która od początku towarzyszy albumom o zabrzańskich dzielnicach, jest bowiem współtworzenie ich przez „swoich”. Mikulczanie podzielili się opowieściami w najobszerniejszej części książki zatytułowanej „Życiorysami pisane”. Znalazły się tutaj dramatyczne historie przed- i wojennej biedy, wywózek mieszkańców w głąb ZSRR w 1945 roku, katastrof w mikulczyckiej kopalni, z których największa miała miejsce w styczniu 1923 roku. To jedna strona życia. Istniała też druga – bliskość ludzi, którzy nie znali jeszcze „social mediów” i tworzyli społeczność tak po prostu, na miejscu. Spotykali się, wspólnie spędzali wolny od pracy czas. Było sporo plotkowania, zdarzały się sąsiedzkie swary i niesnaski, ale nie brakowało też humoru, żartów i – przede wszystkim – pomocy w różnych niedolach. Ot, życie, przedstawione w żywych, pełnych emocji opowieściach mikulczan.

Każdy autor otrzymał swój egzemplarz książki, a artystyczną oprawę uroczystości zapewnili: znakomity chór „Resonans con tutti” i działający przy MDK nr 1 zespół taneczny „Maki”.

To był wieczór dużych, a nawet bardzo dużych liczb. 65 autorów, 94 teksty, 641 fotografii i skanów archiwalnych dokumentów, 350 stron publikacji, która rodziła się przez niemal dwa lata. I jeszcze jedna liczba, którą podała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. – Trzynaście – tyle dzielnic zostało jeszcze do opisania i zaprezentowania w serii „Dzielnice Zabrza”. Wtedy będziemy mieć komplet.

Czas na Makoszowy. Praca nad kolejnym albumem już w toku.